Wypełnianie zmarszczek kwasem hialuronowym (kurze łapki)

Dezynfekcja frezów

Znam salon całkiem spory w którym nie mają autoklawu a zamiast oddawać narzędzia do sterylizacji to moczą je w wanience, przy klientce wyciągają z niej, wycierają w ręcznik i heja. Mało tego, każda klientka ma swój pilnik wielokrotnego użytku zapakowany w kopertę czy w worek podpisany imieniem i nazwiskiem. Dla mnie osobiście to dramat. Nie chce sobie myśleć jaką "imprezkę " urządzają sobie bakterie w tej kopercie czy worku przez 3tyg nieobecności klientki. Ja mam salon czwarty miesiąc i powiem Wam że otwierając go pierwsze co pomyślałam to autoklaw. Wole płacić ratę niż latać po szpitalach i płacić lub cudować z moczeniem. A wiadomo ze moczenie wszystkiego nie zabije . Dodatkowo pilniki koniecznie jednorazowe. Po zakończonej usłudze jak widzę ze pilnik jest zajechany to wywalam a jak jeszcze do użytku bo musiałam tylko np delikatnie boczki podpilowac to pytam " dać pilniczek bo jest jeszcze dobry czy wyrzucić? " zawsze zabierają po takim pytaniu. Nie wyobrażam sobie mieć kopert na pilniki a już tym bardziej woreczki bezstrunowych gdzie grasują bakterie beztlenowe. https://medycznie.com.pl/kategoria/dezynfekcja/narzedzi-i-sprzetu/wanienki-do-dezynfekcji/ Jeśli szukałabyś wanienki do dezynfekcji, polecam zajrzeć sobie na stronę. Na miejscu powinni dobrać odpowiednie.

set 28-03-2024 13:19